Jakiś czas temu pokazałam Wam jak ćwiczymy rysowanie prostych kresek. Praktyka czyni mistrza, więc warto wybrać taką tematykę ćwiczeń, aby wpasować się w obecne zainteresowania pociechy. U nas balony są uwielbiane. A skoro sznurki już nam wychodzą... to pora na same baloniki :) Nadają się świetnie do ćwiczenia kółek, szczególnie dla krytycznych dzieci. Zanzi ostatnio gdy próbuje coś narysować i jej nie wychodzi, to zniechęca się. A baloniki są PRAWIE okrągłe, prawda? Prawie, więc w sam raz odstępstwa mile widziane ;) Przy okazji można potrenować rysowanie małych trójkątów ;)
Polecam Wam takie ćwiczenie szczególnie, gdy zostają Wam stare, niepotrzebne już kartki. Zamiast baloników, może chłopcy będą woleli dorysowywać koła do samochodów? Po skończeniu całość można pokolorować akwarelami.
30 sekund przygotowań rodzica i 20 minut zabawy dla dziecka.
Krzysiowi się podoba :)
OdpowiedzUsuń