Tą samą technikę wykorzystałyśmy w kolejnej pracy. Zależało mi na większym "wkładzie" własnych Zazni.
Dolne koło odrysowane od pokrywki, górne własne. Potem powstały oczy, nos i szalik doklejany z papieru. Jako, że wzorowałyśmy się na postaci z poprzedniego obrazka, szalik zyskał nawet frędzelki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz