Strony

poniedziałek, 5 maja 2014

Orzeł biały z rolki po papierze toaletowym

Z okazji świąt myślałam o stworzeniu flagi itp. , ale zdałam sobie sprawę, że Zanzi nie wie jeszcze, że żyje na świecie. Nie wie, że w Europie. I nie wie, że mieszka w Polsce. Jakoś ogarnia, że mieszka w bloku, a babcia w domku. Powiedzmy, że rozumie w jakim mieście i wie, że kuzynka mieszka daleko, w innym mieście. Reszta jest jednak dość abstrakcyjna. Zaszczepianie patriotyzmu zaczęłam od stworzenia orła :) Jak zacznie go rozpoznawać, to też coś :) Na flagę będzie jeszcze czas :)

Zgubiłam dziecięce nożyczki, a żal mi kupować nowe. Stąd tym razem w pełni ja wycinałam. A generalnie porządki aż się proszą :)


Zanzi pokolorowała szpony orła i koronę na żółto, dziób na czerwono, a oczy na czarno. Flamastry były koniecznością, bo co dopiero je kupiliśmy i Zanzi jeszcze się nimi nie nacieszyła. 


Następnie zabrałyśmy się za wspólne przyklejanie poszczególnych części. 


Ta da! Orzeł jak malowany ;)


Przy okazji muszę zareklamować odwiedziny u przyjaciółki z dziećmi. Zanzi sama z siebie rysuje najczęściej tatę, potem resztę rodziny. I na tym kropka. A dziś natchnięta pewnym traktorem narysowała trzy obrazki, gdy wkładałam naczynia do zmywarki :D Zanzi dokładnie opowiedziała co znajduję się na obrazkach:


Dom, drzwi, okna, a w nich tata, mama, ona sama i młodsza siostra. Jest też dach, komin i z komina nawet dym się wydobywa (to ta mała czarna kropka ;)


Auto, są koła, okna, w środku Zanzi (ta największa po prawej stronie), jest też tata, mama i młodsza siostra. I jest to coś. Co to mamo? -podwozie. I jest podozie ;) Są też światła. Z przodu żółte, a z tyły czerwone. - A czemu te czerwone z tyłu namalowałaś na żółto? (nie mogłam się powstrzymać ;). Po chwili konsternacje pomalowała je na czerwono. I od razu okazało się, że auto rysowane w perspektywie, skoro widać dwa ;P Jest też to coś, gdzie się karmi auto.


Na koniec jak na dziewczynkę przystało kwiatek. Ale nie jakiś tam kwiatek. -mamo, to żółty kwiatek. Mlecz. 

Innymi słowy polecam odwiedziny. Nikt nie inspiruje dzieci lepiej, niż inne dzieci. 

2 komentarze:

  1. śliczny orzeł! my robiliśmy podobnym sposobem papugę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jak wygląda dostojnie gdy siada na drzewie "letnim" również z rolki po papierze toaletowym ;)

      Usuń