Wolałabym stworzyć wpis o tym, jak z włóczki robimy samodzielnie żółte pompony - brzuszki i głowy kurczaczków. Przyznaje, że poszłam jednak na łatwiznę. Na początku marca odwiedziłam sklep na bazarku typu wszystko za 5zł i zrobiłam zapasy świąteczne. Teraz tylko czerpie...
Gotowe żółte kulki można jednak z powodzeniem zrobić właśnie z wykorzystaniem włóczki lub barwionych wacików kosmetycznych. Czasem sprzedawane są takie w drogeriach - pastelowo żółte, różowe, niebieskie. Ruchome oczy można zastąpić guzikiem lub kawałkiem plasteliny. Nogi i dzioby z pianki można równie dobrze wyciąć z grubszego kartonu. Skrzydełka mogą natomiast być z filcu lub ścierki kuchennej (często sprzedawane są żółte).
Zanzi miała za zadanie połączyć ze sobą wszystkie elementy. Tym razem wygodniejszy będzie klej płynny, a nie w sztyfcie. Zaczęłyśmy według instrukcji od łączenia brzuszków z głowami. W drugiej kolejności przykleiłyśmy nogi, oczy i dzioby.
Na samym końcu przymocowywałyśmy skrzydła. Tym sposobem powstały trzy wesołe kurczaczki. Coś czuję, że jeden z nich trafi do koszyczka, aby go ozdabiać :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz