Gdy Zanzi dziś rano wstała, natrafiła na nową zabawkę Kru, kolorowe zwierzątka. Ich oglądanie szybko przerodziło się w taki oto wyścig. Z kolorowych żetonów ułożyłyśmy trasę, za start posłużyła świnka, za metę owca z krową. W ruch poszła też kostka.
Prosta gra, proste zasady, ale to całkiem niezły sposób na trenowanie liczenia do 6 :) To też początek zaszczepiania miłości do gier planszowych :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz