W moim domu mieszka tata król i księżniczka. Księżniczka Zanzi poprosiła o koronę. Jako posłuszna podwładna pomogłam spełnić życzenie księżniczki... ;)
Zamiast papieru kolorowego można użyć brystolu i pomalować go. Będzie to jeszcze większa frajda dla dziecka. U nas żółta farba się niestety skończyła :(
Potem było wspólne wycinanie. Ja trzymałam papier, a Zanzi cięła.
Następnie Zanzi naszkicowała kółka, które były szlachetnymi kamieniami. Pomalowała je potem na różne kolory. Farby w sztyfcie to droga wygoda, ale od czego jest Święty Mikołaj ;)
Potem przykleiłyśmy pasek papieru, tak by korona pasowała na głowę księżniczki. Spinacze pomogły wyschnąć koronie.
Na zakończenie uroczysta koronacja ;) Tym razem, udało nam się wyjść na spacer bez atrybutu władzy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz