Widzieliście kiedyś zmazywalne karty, książeczki dla dzieci? Dołączony jest do nich suchościeralny mazak. Dzięki temu można pisać wielokrotnie. Pomysł świetny, ale często sporo kosztują. Jeżeli w danej chwili nie możecie obrabować banku i zakupić choćby kart Czu Czu, wystarczy Wasza inwencja, gładka, przezroczysta koszulka i suchościeralny mazak.
W tym wypadku poszłam na łatwiznę i wykorzystałam prawie wypisany mazak do namalowania na kartce kaczuszki i jej śladów. Bardziej cierpliwi mogą rysować serie cienkich kreseczek lub po prostu rysować cienkim ołówkiem. Mazaki są z natury grube i zakryją rysunek. Zanzi lubi bardzo tego typu prace. Bawi ją nie tylko rysowanie po śladzie i kolorowanie rysunków, ale również ścieranie pracy, by można było zacząć od nowa. Warto dać więc dziecku miękką ściereczkę, inaczej będzie ścierać palcem :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz