Mała Kru ma już całkiem spore słownictwo. TATA, KAKA (jedzenie) i sporadycznie MAMA. Może nawet coś w stylu PAPAPA przy machaniu dłonią. W tym okresie pora rozszerzać jej słownictwo. Wywodzi się z rodziny gaduł, warto by umiała gadać.
Do tego ćwiczenia potrzebna jest duża piłka i druga osoba. Należy usiąść na przeciw siebie z rozkraczonymi nogami i turlać do siebie piłkę. Przy tym należy cały czas powtarzać: Kru ma piłkę, a teraz Zanzi ma piłkę, Kru ma piłkę i znów Zanzi ma piłkę. Już po 2-tysięcznym powtórzeniu dziecko świetnie orientuję się co to piłka i poznaję podane imiona. Pozna też ważny czasownik mieć. Takie powtarzanie może się wydać nużące, ale przy zabawie z piłką czas mija szybko. Kru wręcz niechcący turla piłkę machając nogami ze szczęścia. Siedzenie w rozkroku powoduje, że bardzo łatwo ją złapać, nawet gdy turla się w bok.
Jeżeli nie wychowaliście jeszcze pomocnika do turlania piłką sami siadajcie i pobawcie się ze szkrabem. Będą piski :) A już za miesiąc, na pytanie gdzie jest piłka, pociecha wskaże ją Wam palcem :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz