Udało mi się zdobyć pisaki do tkanin (w tym zwykłej bawełny), które umożliwiają potem pranie zdobionych ubrań normalnie w pralce, nawet w 60'C. Odważyłam się wręczyć pisak Zanzi i przepiękny prezent powstał na moich oczach :)
To Nasz Duży :) Widać nawet palce, po pięć patyków u każdej ręki i stopy ;)
ale czad!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję :) przekaże Zanzi :) Choć ona już jest bardzo zadowolona, że tata chodzi w bluzce, którą namalowała :)
OdpowiedzUsuń